czwartek, 2 września 2010

Strach

Jestem przerazona.
Wiem, ze wiekszosc z Was postrzega mnie jako dzielna, silna babke, przed ktora swiat stoi otworem.
Moze stoi, moze nie... ale ja sie cholernie tego swiata boje.
Moja przeprowadzka do Anglii staje mi kolkiem w gardle i dusi ze strachu, ze cos sie nie uda, pojdzie nie tak.
Boje sie do tego stopnia, ze nie potrafie juz racjonalnie myslec. Nie wiem, od czego zaczac i w co rece wlozyc.
CV najpierw? A moze asekuracja, w razie, gdyby Ch. w ostatniej chwili zmienil zdanie i nagle stwierdzil, ze wcale ze mna mieszkac nie chce? Po co aplikowac o prace w jego miescie wowczas?
Przeprowadzke juz zorganizowalam. Co, jesli bede musiala ja odwolac?
Co, jesli nie znajde szybko pracy? A oszczednosci rozplyna sie w przeciagu dwoch miesiecy?
Nie spie, nie jem, nie potrafie sie juz nawet cieszyc. I nawet rozplakac sie nie potrafie, choc zapewne to by na chwile pomoglo.
Niech mnie ktos przytuli, bo ja oszaleje!

8 komentarzy:

  1. Widzisz....w końcu zaczęło Ci na czymś, na kimś poważnie zależeć i teraz się boisz, że coś się nie uda. Strach jest tu normalny: wiele razy przewracałaś swoje życie do góry nogami, ale robiłaś to dla siebie. A teraz? Teraz robisz to dla Was. Lęk jest tu w pelni uzasadniony i cieszy, bo pokazuje, że naprawdę Cię wzięło na maxa :) Zawsze sobie radziłaś, więc i teraz sobie poradzisz - nawet gdyby coś nie wyszło, ale właściwie, dlaczego miałoby się nie udać? :) Będzie dobrze! :* Przytulam wirtualnie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cię przytulę nad wyraz chętnie;-) I nie rozmyślaj już;-) Podjęłaś decyzję i dasz radę jak nic! Obojętne co by się nie działo;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szalona kobieto! Przytulilabym Cie chetnie gdyby to mialo pomoc. Tylko glupi ludzie sie nie boja wiec glowa do gory i na miekkich nogach jedz do tej Angliji i zobacz co Cie tam czeka. Odpowiedzi na wszystkie pytania przyjda z czasem. Pozdrawiam i czekam na relacje z przeprowadzki

    OdpowiedzUsuń
  4. kto nie ryzykuje ten nie ma;-) kto jak nie Ty;-) ale strach to normalna rzecz, każdy się boi, ja np boje się: węży, żab, glizd, pająków, zombie, wampirów (Zmierzchu jeszcze nie oglądałam, więc na razie zdania nie zmieniam)pobierania krwi, dentysty, horrorów itd...;-) aha jaszczurek tez się boje;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wirtualnie Cie przytulam ;) Będzie git,musi być git :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieki za wsparcie i przytulance;) Chyba jest git!

    OdpowiedzUsuń
  7. "Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne działanie"- W chwilach słabości i zwątpienia powtarzam sobie tę mantrę i ze wszystkich sił w nią wierzę. I UWAGA- ona działa !!! Wiele pozytywnego myślenia Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. To ryzykowna sprawa wychodzić za próg domu, uważaj na nogi, bo nie wiadomo, dokąd Cię poniosą - Bilbo Baggins. Ale z drugiej strony ta podróż jest nieunikniona. Kazdy związek uczy nas czegoś o nas samych i to pozwala, no może daje szansę na znalezienie lepszego związku, jeżeli ten pierwszy czy poprzedni nie był tym jedynym...Najważniejsze to wiedzieć, czego sie szuka. Żaden wiatr nie jest dobry gdy nie wiesz, do jakiego portu chcesz płynąć.
    Pozdrawiam z Alesund. Surrealista.

    OdpowiedzUsuń